Niecodziennie spotykamy na peronie
osobę, która wygląda tak samo jak my. Jeszcze rzadziej widzimy, jak popełnia
samobójstwo.
Sarah Manning jest doświadczoną oszustką, poradzi sobie w każdych warunkach. Niezauważona przez nikogo kradnie torebkę zmarłej i ucieka. W środku są dokumenty i klucze do mieszkania. Kobieta wchodzi do domu i robi szybki research: w garderobie eleganckie sukienki, a na koncie 75 tysięcy dolarów. To nawet więcej niż potrzebuje. Sarah postanawia przejąć tożsamość Beth Childs tylko na chwilę, wypłacić pieniądze i wyjechać z kraju. Nie wie jednak, że na własne życzenie wplącze się w sam środek śmiertelnego spisku.
Wyznaję
zasadę, że jeśli książka nie zainteresuje mnie do 30 strony, to ją
odkładam. W przypadku seriali decydujący jest pierwszy odcinek. Czasami
wystarczy dziesięć minut, by skutecznie skupić moją uwagę, innym razem, tak jak
było przy Orphan Black, zaledwie trzy.
To, co odróżnia tę produkcję od innych, to przede wszystkim role kobiece. Tatiana Maslany wciela się aż w kilka
postaci. Najlepsze jest to, że każda z nich żyje własnym życiem, są od siebie
tak diametralnie różne, a jednocześnie podobne. To ogólniki, ale nic więcej nie
mogę wam zdradzić, nie chcę wam odebrać przyjemności z oglądania. I otwierania
szerzej oczu z zaskoczenia. Już pierwszy sezon pokazał, że Tatiana Maslany ma
bogaty warsztat aktorski i może zagrać dowolną rolę.
Orphan
Black to serial
akcji. Nie
ma w nim miejsca na dłużyznę czy przegadanie, ciągle coś się dzieje. Chyba nie
ma odcinka, którego nie kończyłby cliffhanger. Próbowałam się delektować,
oglądać po jednym dziennie, ale nie dałam rady. Maksymalnie się wciągnęłam. Pościgi,
strzelaniny, to jedno, ale nie brakuje też dramatów. Bohaterkami są silne,
odważne jednostki, ale pod maską opanowania każda z nich przeżywa mały kryzys
tożsamości. Oprócz pytań, które nasuwają się same, dlaczego są swoimi klonami i
z jakiego powodu ktoś chce je zabić, pojawiają się też inne. Czy mogą ufać
mężowi, przyjaciółce, nowo poznanej koleżance?
Są też elementy charakterystyczne dla thrillera, jak policyjne śledztwo czy kolejne morderstwo. Jest też ukazana siła braterskiej miłości i lojalność. W sierocińcu razem z Sarah wychowywał się Felix, w rej roli Jordan Gavaris. To druga, niekwestionowana gwiazda serialu. Gra męską prostytutkę i choć zapożyczył stereotypowe homoseksualne zachowania, to w żaden sposób nie przerysował postaci. Co więcej, Felixa nie sposób nie lubić. Jak nikt inny rozładowuje napięcie i wywołuje uśmiech.
Jako
kobieta wzrokowiec nie mogłabym nie napisać o Paulu (Dylan Bruce). Przystojny,
z wiecznie poważną i nieprzeniknioną miną, to postać zagadka. Mimo podziwu dla
jego fizjonomii, nie mogę nie odnotować, że warsztatowo wypada najgorzej. Oby
tylko w tym sezonie (chociaż, szczerze, w patrzeniu mi to nie przeszkadza).
Co
jeszcze mogę wam napisać, by niczego nie zdradzić? Orphan Black trzyma poziom przez cały sezon . W mojej ocenie nie ma ani jednego słabszego odcinka. Niech
was nie zmyli z pozoru sielankowa scena. Ten serial obfituje nie tylko w
cliffhangery, ale i w fabularne twisty.
Serial
obejrzałam w ramach wakacyjnego wyzwania.
źródło zdjęć: filmweb.pl